Policyjne laski nie pozwalają, żeby to się zmarnowało - obciągają ci kutasa i rozkładają nogi! A potem zabierają ją na posterunek policji na dalsze przesłuchania. Niebezpiecznie jest chodzić na głodzie z taką bronią - za duży kaliber. Niech sobie postrzela w wydziale i spróbuje inaczej ".
Anton, podzieliłbym się z tobą:)